
sierpnia 08, 2018
Moja cera powiedziała NIE! Test Nivea Urban Skin.
Hejka.
Czasem, kupując coś ma się naprawdę wielkie nadzieje. Tymbardziej, gdy kupujesz coś od swojej jednej z ulubionych, wręcz ukochanych marek. I czasem serce pęka, gdy się człowiek zawiedzie. I czasem jest smutno i to nie dlatego, że kosmetyk jest do bani. Po prostu się nie dogadujecie. Oczekiwałaś czegoś innego, a tu klops. Uwydatnia coś z czym od zawsze walczysz.
I tak jest niestety w przypadku dwóch kremów do twarzy. Dzisiaj omówię dla Was kremy Nivea z serii Urban Skin, których moja cera niestety nie polubiła.