
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płyn micelarny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płyn micelarny. Pokaż wszystkie posty

września 30, 2018
Drogie Panie...oczyszczanie, czyli moja wakacyjna miłość z happy end'em!
Hejka.
Jesień nadeszła pełną parą. Szkoda tylko, że nie jest złota i ciepła a zimna i szara!(Edit. Dzisiaj tj. Niedziela 30.09 - pogoda jest 10/10) Postanowiłam, że na moim blogu pozostanę jeszcze chwilę w temacie letnim i omówię dla Was pielęgnację,która towarzyszyła mi praktycznie całe lato. W zasadzie skupimy się na oczyszczaniu twarzy. Bohaterem tego wpisu jest marka tołpa,bo to właśnie ona królowała u mnie w łazience.
Jak to jest ze skórą w lecie? Kochamy ją. Złocista, piękna, gładka... ale ale! Bywa i wysuszona. Dla mnie okres letni to taki prank od natury, który udawał się jej każdego roku. Na początku jest wszystko super - o makijażu mogę zapomnieć. Potem przychodzi wysuszenie i przypomina mi się, że nawilżenie ważna rzecz. A na końcu, przychodzą chłodne dni i efekty uboczne gorącego lata czyli pryszcze i odwodniona skóra! W te wakacje postanowiłam jednak działać od samego początku, co by nie wyglądać na jesieni jak muchomor w negatywie.
Jesień nadeszła pełną parą. Szkoda tylko, że nie jest złota i ciepła a zimna i szara!(Edit. Dzisiaj tj. Niedziela 30.09 - pogoda jest 10/10) Postanowiłam, że na moim blogu pozostanę jeszcze chwilę w temacie letnim i omówię dla Was pielęgnację,która towarzyszyła mi praktycznie całe lato. W zasadzie skupimy się na oczyszczaniu twarzy. Bohaterem tego wpisu jest marka tołpa,bo to właśnie ona królowała u mnie w łazience.
Jak to jest ze skórą w lecie? Kochamy ją. Złocista, piękna, gładka... ale ale! Bywa i wysuszona. Dla mnie okres letni to taki prank od natury, który udawał się jej każdego roku. Na początku jest wszystko super - o makijażu mogę zapomnieć. Potem przychodzi wysuszenie i przypomina mi się, że nawilżenie ważna rzecz. A na końcu, przychodzą chłodne dni i efekty uboczne gorącego lata czyli pryszcze i odwodniona skóra! W te wakacje postanowiłam jednak działać od samego początku, co by nie wyglądać na jesieni jak muchomor w negatywie.

marca 06, 2018
Lista przebojów...?Denko luty 2018!
Witam Was w moim pierwszym denku na tym blogu. Fajnie jest móc robić coś pierwszy raz :D
Ten miesiąc obfitował w wiele nowych kosmetyków, więc siłą rzeczy niektóre z nich po prostu się pokończyły. Stwierdziłam, że najbezpieczniej będzie stworzyć listę produktów, zaczynając od tych, które mnie zadowoliły i kończąc na totalnych klapach.
Jako, że niektórych nie ma jeszcze na blogu postanowiłam dodać do nich mini recenzje.